Sony i DJI na wakacjach (III)

Pomimo, że nie wrzuciłem jeszcze ostatniej części fotorelacji z wakacyjnej wyprawy to postanowiłem zrobić krótkie podsumowanie tejże z punktu widzenia sprzętu – tak już tradycyjnie, stąd temat wpisu. Oczywiście w tym roku zasadniczą (choć jak się za chwilę okaże bardzo marginalną) zmianą było to, że poza sprzętem fotograficznym (o tym później) wziąłem ze sobą drona – Mavic Air’a.

Zobacz więcej ... Sony i DJI na wakacjach (III)

Z Rzymu na Sardynię i Korsykę

Poprzednią część relacji z mojej tegorocznej wyprawy zakończyłem na ostatnim dniu w Zermatt.
Jak napisałem z samego rana wsiadłem w pociąg do Visp, gdzie z kolei złapałem szybkie połączenie do Brig. Z tamtąd miałem bezpośredni pociąg do Mediolanu, gdzie po niecałej godzinie oczekiwania wsiadłem we Freccięrossę do Rzymu.

Zobacz więcej ... Z Rzymu na Sardynię i Korsykę