Smutny początek
Tegoroczną podróż wakacyjną zaplanowałem rozpocząć nad północnym Adriatykiem. Planowałem przylecieć do Wenecji, dotrzeć pociągiem do Triestu – skąd następnego dnia pojechać nad wybrzeżem do Chorwacji – na dwa dni do Zadaru. Ten etap podróży miała zakończyć przeprawa promowa do Ankony… Zaczęło się źle. Fatalny lot z Warszawy do Wenecji – mocne turbulencje już nad Warszawą, potem bardzo nieprzyjemny front nad Słowenią i na końcu w miarę rozsądne lądowanie w Mestre. Potem pociąg z Mestre do Triestu popsuł się po drodze – na szczęście mechanikom udało się go w miarę szybko naprawić i w końcu pod koniec dnia pojawiłem się w Trieście, gdzie lekko popadywał deszcz. Zrobiłem kilka zdjęć.
W wtedy dotarła do mnie wiadomość – zmarł mój kochany pies Cox. Choć wiedziałem, że jest w ciężkim stanie, w szpitalu, miałem jednak nadzieję, że kiedy wrócę jak zwykle przywita mnie machaniem ogona. Nie robiłem już więcej zdjęć, ludzie na około w deszczu jedli pizzę a ja patrzyłem w morze i płakałem. Łzy towarzyszyły mi jeszcze przez wiele dni tej podróży…
![](https://pawel.online/wp-content/uploads/2019/07/IMG_3054-2048x1827.jpeg)
Triest to piękne miasto – przynajmniej tak sądzę po zdjęciach, które zrobiłem, bo niewiele pamiętam. Następnego dnia poranek przywitał mnie słońcem, po praktycznie nie przespanej nocy poszedłem się przejść aby trochę odetchnąć przed podróżą w stronę Chrowacji.
![](https://pawel.online/wp-content/uploads/2019/07/20190709-ILCE-7RM3-DSC08528-2048x1366.jpg)
![](https://pawel.online/wp-content/uploads/2019/07/20190709-ILCE-7RM3-DSC08531-2048x1366.jpg)
![](https://pawel.online/wp-content/uploads/2019/07/20190709-ILCE-7RM3-DSC08532-2048x1366.jpg)
![](https://pawel.online/wp-content/uploads/2019/07/20190709-ILCE-7RM3-DSC08534-2048x1366.jpg)
![](https://pawel.online/wp-content/uploads/2019/07/20190709-ILCE-7RM3-DSC08535-2048x1366.jpg)
![](https://pawel.online/wp-content/uploads/2019/07/20190709-ILCE-7RM3-DSC08539-2048x1366.jpg)
![](https://pawel.online/wp-content/uploads/2019/07/20190709-ILCE-7RM3-DSC08541-2048x1366.jpg)
![](https://pawel.online/wp-content/uploads/2019/07/20190710-ILCE-7RM3-DSC08546-2048x1366.jpg)
![](https://pawel.online/wp-content/uploads/2019/07/20190710-ILCE-7RM3-DSC08548-2048x1366.jpg)
![](https://pawel.online/wp-content/uploads/2019/07/20190710-ILCE-7RM3-DSC08551-2048x1366.jpg)
Chorwacja – Zadar i Krka
Ostatni raz w Chorwacji byłem ponad 20 lat temu – tak więc można powiedzieć, że byłem tam ponownie pierwszy raz. Z Triestu do Zadaru wybrałem trasę nad wodą a nie autostradą – co okazało się strzałem w dziesiątkę. Piękna, widokowa i fascynująca trasa wysokim wybrzeżem przez Riekę, Cirkvenicę, Senj, Karlobag i Selinę dała możliwość podziwiania pięknych chorwackich wysp, w które obfituje ta okolica. Sam Zadar, choć zapewne nie jest perłą architektury na tym wybrzeżu zrobił bardzo dobre wrażenie (może poza przeogromną ilością wszechobecnych turystów). Dobrą kolację można zjeść w fajnej knajpie w środku starówki – 4 Kantuna na wąziutkiej ulicy Varoška.
![](https://pawel.online/wp-content/uploads/2019/07/20190710-ILCE-7RM3-DSC08557-2048x1366.jpg)
![](https://pawel.online/wp-content/uploads/2019/07/20190710-ILCE-7RM3-DSC08558-2048x1366.jpg)
![](https://pawel.online/wp-content/uploads/2019/07/20190710-ILCE-7RM3-DSC08560-2048x1366.jpg)
![](https://pawel.online/wp-content/uploads/2019/07/20190710-ILCE-7RM3-DSC08562-2048x1366.jpg)
![](https://pawel.online/wp-content/uploads/2019/07/20190710-ILCE-7RM3-DSC08563-2048x1366.jpg)
![](https://pawel.online/wp-content/uploads/2019/07/20190710-ILCE-7RM3-DSC08565-2048x1366.jpg)
![](https://pawel.online/wp-content/uploads/2019/07/20190710-ILCE-7RM3-DSC08569-2048x1366.jpg)
![](https://pawel.online/wp-content/uploads/2019/07/20190710-ILCE-7RM3-DSC08571-2048x1366.jpg)
![](https://pawel.online/wp-content/uploads/2019/07/20190710-ILCE-7RM3-DSC08577-2048x1366.jpg)
![](https://pawel.online/wp-content/uploads/2019/07/20190710-ILCE-7RM3-DSC08581-2048x1366.jpg)
![](https://pawel.online/wp-content/uploads/2019/07/20190710-ILCE-7RM3-DSC08584-2048x1366.jpg)
![](https://pawel.online/wp-content/uploads/2019/07/20190710-ILCE-7RM3-DSC08585-2048x1366.jpg)
Drugiego dnia wybrałem się do pobliskiego (75km autostradą) parku Krka, który pamiętałem jeszcze z poprzedniego pobytu. Tego miejsca nie trzeba reklamować – myślę, że wystarczy popatrzeć na zdjęcia. Kąpiel w jeziorze pod samym wodospadem zapamiętam jako najfajniejszą w całej wyprawie. Chętnych obejrzeć ten piękny twór natury nie brakuje – warto się wybrać w miarę rano, bo ilość dostępnych biletów szybko maleje.
![](https://pawel.online/wp-content/uploads/2019/07/20190711-ILCE-7RM3-DSC08709-2048x1366.jpg)
![](https://pawel.online/wp-content/uploads/2019/07/20190711-ILCE-7RM3-DSC08684-2048x1366.jpg)
![](https://pawel.online/wp-content/uploads/2019/07/20190711-ILCE-7RM3-DSC08672-2048x1366.jpg)
![](https://pawel.online/wp-content/uploads/2019/07/20190711-ILCE-7RM3-DSC08663-2048x1366.jpg)
![](https://pawel.online/wp-content/uploads/2019/07/20190711-ILCE-7RM3-DSC08659-2048x1366.jpg)
![](https://pawel.online/wp-content/uploads/2019/07/20190711-ILCE-7RM3-DSC08656-2048x1366.jpg)
![](https://pawel.online/wp-content/uploads/2019/07/20190711-ILCE-7RM3-DSC08654-2048x1366.jpg)
![](https://pawel.online/wp-content/uploads/2019/07/20190711-ILCE-7RM3-DSC08636-2048x1366.jpg)
![](https://pawel.online/wp-content/uploads/2019/07/20190711-ILCE-7RM3-DSC08632-2048x1366.jpg)
![](https://pawel.online/wp-content/uploads/2019/07/20190711-ILCE-7RM3-DSC08629-2048x1366.jpg)
Następnego dnia wsiadłem na prom do Ankony aby w drodze w Alpy przebyć w 3-dniowym maratonie włoski but w poprzek. O tym w następnym wpisie…
Jedna odpowiedź do “Północny Adriatyk”