Droga, którą chciałem podsumować zaczęła się w zasadzie 5 lat temu i okazała się nieco bardziej wyboista niż się spodziewałem a miejsce w jakim obecnie się znalazłem wcale nie świadczy o tym, że było zawsze z górki.
Zobacz więcej ... Quo VadisTo się narobiło
Niedawno sprawdziła się moja wizja – Nikon oraz Canon weszli na rynek bezlusterkowców pełnoklatkowych swoimi modelami odpowiednio: Z6 i Z7 oraz EOS-R. W tym kontekście, ostatnio podjąłem decyzję, że przenoszę się do świata FF – oczywiście od Sony.
Zobacz więcej ... To się narobiłoWietrzenie szklarni
Wcześniej, czy później, ten dzień musiał nadejść. Już przy okazji tych przemyśleń zauważyłem, że z jednej strony zachwalając miniaturyzację związaną z systemem bezlusterkowym, z drugiej wybudowałem sobie szklarnię, w której miałem kilka praktycznie pokrywających się szkieł.
Zobacz więcej ... Wietrzenie szklarniPożegnanie z lustrem
Czasami kiedy powie się A trzeba w końcu powiedzieć B. Transformacja mojego systemu fotograficznego dobiega właśnie końca, a przynajmniej kończy się pewien etap.
Zobacz więcej ... Pożegnanie z lustremPierwsze dni z A6300 – Recenzja
Jako, że udało mi się stać szczęśliwym posiadaczem nowego A6300 postanowiłem stworzyć krótką recenzję tego nowego flagowca APS-C od Sony.
Zobacz więcej ... Pierwsze dni z A6300 – RecenzjaFotografuj i dobij w sobie spottera
Od czasu popełnienia poprzedniego wpisu wydarzyło się wiele, a wszystko potoczyło się drogą, o której wtedy nawet nie byłem w stanie pomyśleć – warto może napisać kilka słów o tym wszystkim
Zobacz więcej ... Fotografuj i dobij w sobie spotteraRodzina w komplecie
Minęło mniej więcej 4 miesiące od dnia, w którym podjąłem decyzję o zmianie systemu fotograficznego na Sony E – a dokładniej na bezlusterkowca A6000. Jako, że to już sporo czasu, a dziś w „rodzinie” pojawił się ostatni obiektyw, który uczynił system kompletnym (przynajmniej w obecnym założeniu) – posiliłem się o krótkie podsumowanie.
Zobacz więcej ... Rodzina w komplecieBez lustra
Wygląda na to, że właśnie nadeszła największa rewolucja w moim parku fotograficznym – trochę niespodziewanie, z drugiej strony trochę późno (co oczywiście widoczne jest tylko z obecnej perspektywy).
Zobacz więcej ... Bez lustraZostań spotterem i zabij w sobie fotografa
Od dawna świerzbiły mnie ręce, żeby popełnić ten tekst. Jako, że wszystkie obliczenia wskazują na to, że właśnie mija 10 lat mojego „bycia spotterem” nie dało się sprawy już dłużej odkładać.
Zobacz więcej ... Zostań spotterem i zabij w sobie fotografa